Karo miauknęła, i wypięła dumnie puchatą pierś. Sama doskonale potrafiła to zrobić. Zawsze sprzyjają jej gwiazdy, i umie odczytywać ich wskazówki. W końcu była, jeszcze nieoficjalnym, co prawda, astronomem.
Owszem, może się boję, ale bronić się umiem! Chyba...
Mimo wszystko walka defensywna była jej brożką. Kartagina rzuciła Naomi przeciągłe spojrzenie. Mówiło jakby "co teraz?". Kotka nie należała raczej do osób, które łatwo i szybko się decydują... Kartagina zwróciła pyszczek w stronę nieba. Hmm... Dzisiaj raczej kiepsko będzie widać gwiazdy. No trudno.