Dziewczyna do końca nie ufała jej pomimo tego że, dała jej jeść. Może pytała się o jej imię tylko dla pewności? Może wie kim jest i chce wypytać ją o jej tajemnice? Neive zapełnił strach że wszystko się wyda. Tamta wygląda na pewną siebie. Może jest tak silna, że może ją zabić jeśli nie powie sekretu? Wpadła w panikę. Siedziała, patrzyła na nią ze śladowymi ilościami uśmiechu na twarzy. Jeśli teraz ucieknie, tamta będzie myślała że jest ze mną na prawdę coś nie tak. Ale jeśli zostanie to ona zacznie mnie skłaniać do odpowiedzi. ... Trwała niezręczna cisza. Dziewczyny patrzyły na siebie z uśmiechem. Nagle Neive uśmiechnęła się dziwnie. Z otwartymi uśmiechniętymi ustami wbijała wzrok w deski pomostu. Jej oddech zaczął być szybszy. Po chwili zaczęła łapać powietrze jakby właśnie wynurzyła się z wody. Nie powiem.
Błyskawicznie przekształciła się w zimno-beżowego kota. Zostawiła sieć i zaczęła uciekać przez plażę w stronę lasu.