Truchtała między skałami przyglądając się majestatycznej zatoczce. Woda przypominała jej jedną z legend. Spojrzała smuto na horyzont, ciekawe co teraz by powiedzieli. Czy kiedykolwiek spotka inne klany? Wiedziała o klanie glorii i cieni. Jednak... Glorii zawsze odmawiał pomocy uważając jej klan za rasę niższą. Przecież pochodzimy z tych samych drzew genetycznych, myślała. Klan cieni... wydawał jej się zawsze trochę upiorny, zaciekle strzeżących swych tajemnic. Nigdy nie mogła zrozumieć czemu. Może po prostu była na to za głupia? Mądrzy w logice, głupi w przyjaźni- zarecytowała w myślach pewnego samotnika który kiedyś odwiedził jej klan. Ciekawiło ją co teraz porabia.