Z ciekawością przyjrzałam się kotce. Trzeba było przyznać, że miała śliczną sierść. Błękitne oczy przykuwały uwagę. Miałam przeczucie, że na pewno należy do jakiegoś klanu. Nie do cieni, więc do glorii lub zorzy. Podzieliłam się z nią tą myślą:
- Zdaje mi się, że jesteś zorzą lub glorią. Dobrze myślę? - spytałam. Lubiłam dowiadywać się o innych. Po prostu słuchać.